Przyjemnie korzysta się z pojazdów mechanicznych. Dzięki temu w znaczny sposób można ułatwić sobie życie. Trzeba jednak pamiętać o tym, że z czasem samochody zaczynają się coraz mocniej „zużywać”. Przyjdzie w końcu ten moment, że trzeba będzie pomyśleć o oddaniu pojazdu na złom. Nigdy nie można pozwolić sobie na to, aby pozostawiać samochód gdzie popadnie – dosłownie mówiąc. Za porzucony samochód odpowiada jego właściciel, który może spodziewać się z tego tytułu kary finansowej.
Złomowisko pojazdów
Jeżeli samochód nie nadaje się już do użytku, należy poszukać złomowiska w pobliżu. Zanim jednak zostanie to wykonane, warto sprawdzić, czy w pojeździe nie ma części, które nadadzą się jeszcze do użytku. W wielu przypadkach okazuje się, że tak właśnie jest, dzięki czemu będzie można jeszcze coś na tym zyskać. Można je samodzielnie zdemontować, wystawiając na sprzedaż na dedykowanych portalach ogłoszeniowych lub na serwisach społecznościowych. Chętnych na takie części nie zabraknie.
Potem pozostaje znaleźć złom. Nie warto decydować się na pierwszą lepszą firmę. Tym bardziej, że za złomowanie oferuje się różne ceny za kilogram. Warto również zorientować się, czy dana firma jest w stanie zapewnić darmowy transport z wyznaczonego miejsca do punktu złomu. Może się okazać, że tak faktycznie będzie. Co jest także ważne – należy upewnić się, że podejmuje się współpracę z legalnie działającą firmą, która pomoże także w dopełnieniu pozostałych formalności, jak chociażby unieważnienie tablic rejestracyjnych.
Formalności do dopełnienia
Aby być pewnym tego, że uda się wszystko załatwić za jednym zamachem, należy mieć przy sobie następujące dokumenty:
- dowód rejestracyjny pojazdu, kartę pojazdu jeśli taka była wydana – ewentualnie może to być też inny dokument, który potwierdzi prawdziwość danych, jakie są zawarte w dowodzie rejestracyjnym,
- dowód osobisty lub inny dokument stwierdzający naszą tożsamość.
Auto musi mieć także tablice rejestracyjne. Nie, nie muszą one być przyczepione do dedykowanego miejsca. Czasem bywa tak, że na skutek kolizji drogowej tablice odpadają. Trzeba jednak wziąć je ze sobą. Będzie to potrzebne po to, aby móc dopełnić odpowiednie formalności. Tablice rejestracyjne zostają bowiem przypisane do pojazdu. Jeżeli zostaje on zezłomowany, to i tablice zostają unieważnione. Musi mieć to miejsce w wyznaczonym punkcie złomu. Jest to konieczne do tego, aby móc dopełnić reszty formalności.
O czym jeszcze nie można zapomnieć?
O ile po stronie kierowcy spoczywa odpowiedzialność, tak również po stronie złomowiska ona także spoczywa. Wyznaczony punkt musi zadbać o pewne rzeczy. Dokładnie są nimi takie aspekty, jak:
- przyjmowanie tylko i wyłącznie tych pojazdów, jakie nie nadają się już do użytku, które posiadają numer VIN lub numer nadwozia, podwozia bądź ramy,
- oprócz tablic rejestracyjnych, należy unieważnić także dowód rejestracyjny, jak również kartę pojazdu,
- wydanie właścicielowi pojazdu oświadczenia o unieważnieniu wyżej wymienionych dokumentów,
- wydanie zaświadczenia o tym, że pojazd został zezłomowany w wyznaczonym do tego miejscu,
- wysłanie w ciągu siedmiu dni egzemplarza zaświadczenia o demontażu samochodu do wydziału komunikacji urzędu gminy, gdzie pojazd po raz ostatni został zarejestrowany.
Zezłomowane auto i co dalej?
Należy dodać, że nie skończy się na wizycie na złomowisku. Z otrzymanymi oświadczeniami/zaświadczeniami z punktu złomu należy udać się do dedykowanego organu, aby móc wyrejestrować pojazd. Czy jest to konieczne? Oczywiście, że tak. Tym bardziej, że związane jest to chociażby z opłatą OC. Należy upewnić się (wcześniej przed oddaniem samochodu do złomu), czy pojazd posiada aktualne OC. Nawet, jeżeli ktoś długo nim nie jeździł, samochód takie ubezpieczenie musi posiadać.
Podczas dokonywania wyrejestrowania samochodu, będzie skrupulatnie sprawdzane to, czy OC było czy też nie. Jeżeli nie, to właściciel może spodziewać się nałożenia kary finansowej, od jakiej nie będzie żadnego odwrotu. Przykre, ale prawdziwe, dlatego tak ważne jest sprawdzenie OC na złomowany pojazd.
Osoby, które mają takie obowiązkowe ubezpieczenie, nie muszą się niczego obawiać. Po przedłożeniu wszystkich dokumentów, cała sprawa w urzędzie zostanie załatwiona i będzie można udać się domu. Co więcej, jeżeli ktoś wie, że ubezpieczenie OC na auto nie zostało w pełni wykorzystane – tj. auta już nie ma a ochrona jeszcze jest – może udać się do agenta o zwrot owej nadpłaty.
Może i w przypadku małych kwot, takie działania będą nieopłacalne, ale i tak warto próbować. W szczególności, jeżeli mowa jest tutaj przynajmniej o kilku miesiącach – jak niekiedy bywa. Wystarczy tylko udać się do właściwego towarzystwa ubezpieczeniowego, w celu przedłożenia dokumentów o zezłomowaniu pojazdu, jak również jego wyrejestrowaniu. Agent będzie już wiedział, jakich formalności należy dopełnić, aby ten fakt zgłosić do właściwego organu. Uda się w ten sposób odzyskać część pieniędzy, jakie będzie można chociażby przeznaczyć na zakup innej ochrony ubezpieczeniowej.