Samochody nowe, prosto z salonu, kosztują wielkie krocie. Nie każdy może pozwolić sobie na wydanie takiej sumy, dlatego też zdecydowana większość osób woli zwrócić swoje oczy w stronę rynku aut używanych. W miejsce, gdzie można znaleźć naprawdę interesujące oferty, które są w stanie sprostać oczekiwaniom finansowym wielu osób. Zanim jednak ktoś podejmie decyzję o zakupie, nigdy nie powinien podejmować jej pochopnie. Tak, aby mieć pewność, że kupuje dobrze sprawdzone auto. Jedną z podstawowych kwestii jest sprawdzenie historii pojazdu.
„Nie kupuj kota w worku”
Aby podkreślić znaczenie słów „historia pojazdu”, warto przytoczyć stare porzekadło, które mówi, że „nigdy nie należy kupować kota w worku”. Dlaczego? Ponieważ okazać się może, że pieniądze zostaną „utopione”, a z samochodu nie będzie można korzystać. Tzn. może i można będzie, ale tylko wtedy, kiedy na naprawę wyda się ogromne pieniądze.
Oczywiście, to tylko jeden z wielu przykładów. Jednak są one na tyle dobitne, że wiele osób będzie w stanie zrozumieć, jak ważne jest sprawdzenie historii pojazdu, aby mieć świadomość tego, czego właścicielem można się tak naprawdę stać.
Czy kierowca jest wiarygodny?
No cóż, nigdy nie można odpowiedzieć na to pytanie, dopóki tak naprawdę ktoś nie sprawdzi historii pojazdu. Wystarczy spojrzeć na statystyki, które mówią o tym, że wielu sprzedawców, jacy sprowadzają samochody z innych krajów, w zdecydowanej większości mają do czynienia z cofniętym licznikiem. Statystyki mówią, że tyczy się to aż 85% aut! Dużo? Oczywiście, że tak. Ma się więc zdecydowanie większą okazję do tego, aby trafić na pojazd z cofniętym licznikiem niż na taki bardziej wiarygodny?
Czy kierowca poinformował klienta o ewentualnych wypadkach? Nigdy nie można być tego pewnym. Fakt, może i samochód został „wyklepany” i na pierwszy rzut oka nic nie widać. Jednak nie wiadomo, co tak naprawdę stało się z częściami, jakie znajdują się w środku. Takich rzeczy nigdy nie można ocenić samodzielnie. Pomocna będzie historia pojazdu, jak również badanie techniczne.
Nie jest powiedziane, że każdy kierowca kłamie. Jednak prawdą jest to, że wielu stara się coś ukryć, aby móc jak najszybciej pozbyć się „problemu”, tzn. auta.
Czy za sprawdzenie historii pojazdu należy zapłacić?
I tak, i nie. Wszystko tak naprawdę uzależnione jest od tego, z jakim samochodem ma się do czynienia. Pojazdy mechaniczne, które są zarejestrowane w Polsce, można sprawdzić na oficjalnej stronie. Pozyskanie danych z tej witryny nic nie kosztuje.
Mowa tu o historiapojazdu.gov.pl, która została oficjalnie uruchomiana w 2014 roku. Można tak naprawdę powiedzieć, że jest to oficjalny ukłon w stronę osób, jakie chcą kupić pojazd na rynku wtórnym, jednak nie chcą zostać przy tym w żaden sposób oszukane. Ciekawostką jest to, że od początku istnienia serwisu, skorzystało z niego już ponad 150 mln osób, a liczba stale rośnie. Jest to dowód na to, że współcześni kierowcy coraz bardziej świadomie podchodzą do zakupu pojazdów mechanicznych.
Teoretycznie samochody, jakie zarejestrowane są za granicą, również można sprawdzić za darmo. W szczególności, jeżeli mowa o pojazdach, które są zarejestrowane w krajach należących do Unii Europejskiej lub w Stanach Zjednoczonych. Niekiedy może być jednak problem z pobraniem wszystkich danych, więc należy odnaleźć te witryny, jakie tego typu usługi oferują za drobną opłatą. Jeżeli w kimś odezwała się teraz oszczędna dusza, powinien wszystko przemyśleć. Chodzi bowiem o to, że lepiej dać drobną kwotę za sprawdzenie historii pojazdu niż żałować potem wydania większej ilości pieniędzy na auto, jakie miało ukryte wady.
Sprawdź pojazd
Czy sprawdzenie historii pojazdu jest trudne? Nie. Tak naprawdę każdy kierowca jest w stanie poradzić sobie z tym zadaniem. Należy przygotować następujące dane, które będzie trzeba wprowadzić do formularza, jaki jest zamieszczony na wyżej wymienionej stronie:
- numer rejestracyjny,
- numer VIN,
- data pierwszej rejestracji w Polsce.
Skąd wziąć takie dane? Od osoby, która chce danego samochodu się pozbyć. Często ma się do czynienia z tym, że właściciel już w ogłoszeniu podaje takie dane, więc tak naprawdę o nic nie trzeba będzie się specjalnie prosić. Jeżeli nie, należy zapytać.
Wielu kierowców podaje takie dane bez szemrania. Jeżeli ktoś jednak robi problem, lepiej zacząć szukać innego pojazdu, ponieważ obecny właściciel może mieć coś do ukrycia.
O czym jest w stanie powiedzieć Historia Pojazdu?
Skoro niezbędne dane już są, czas na to, aby spojrzeć, jakie dokładnie dane może pobrać potencjalnie zainteresowana osoba danym pojazdem. Po analizie otrzymuje się raport, gdzie można znaleźć następujące informacje:
- informacje o obowiązkowym ubezpieczeniu OC, w szczególności te, które informują o tym, że pojazd taką polisę aktualnie faktycznie posiada (żeby nie okazało się, że nowy właściciel będzie obciążony mandatem finansowym za brak ciągłości w ochronie OC);
- podstawowe danie techniczne, jakie będą odnosić się do pojazdu, w tym m.in. moc silnika;
- badania techniczne, w tym kiedy samochód je przechodził, jak również kiedy odbywało się ostatnie badanie techniczne;
- odczyt licznika zarejestrowany podczas badań technicznych, przy czym nie można zapomnieć o tym, że dane te są gromadzone od 2014 roku;
- ilość poprzednich właścicieli, a także to w jakich województwach do tej pory samochód był zarejestrowany;
- informacje, które mówią o tym, czy aktualnie właścicielem pojazdu jest firma, czy też osoba prywatna;
- ewentualne dane, jeżeli samochód był kradziony;
- dane odnoszące się do tego, czy wcześniej auto nie zostało wyrejestrowane.
Jeżeli ktoś sprawdza samochód, który pochodzi z innego kraju (jest nadal tam zarejestrowana), to ma możliwość uzyskania w ten sposób następujących danych:
- czy samochód służył jako taxi do przewozu innych osób (jest to informacja tym, że samochód mógł być intensywnie eksploatowany);
- czy auto wcześniej nie zostało wykluczone z użytkowania w ruchu;
- czy nie został pojazd przeznaczony do złomowania lub też nie znajduje się na liście skradzionych;
- czy nie ma się do czynienia z autem powypadkowym lub w jakikolwiek sposób uszkodzonym;
- czy jego licznik nie został cofnięty.
Trzeba więc przyznać, że ma się do czynienia z niezwykle cennym raportem, który można dla pewności wydrukować, jeżeli tylko ktoś będzie odczuwał taką potrzebę.
Nie można jednak zapomnieć o tym, że uzyskane dane to tak naprawdę pierwszy krok do zakupu auta. Ważne jest również m.in. badanie, które powinno się wykonywać w sprawdzonym serwisie technicznym, aby mieć pewność, że właściciel samochodu nic tak naprawdę nie ukrywa.
Czy warto kupić używany samochód?
Oczywiście, że tak. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Jednak trzeba zachować rozsądek, aby zyskać pewność co do tego, że kupuje się porządny samochód, który będzie można swobodnie użytkować.
Nie ma co ukrywać, są takie osoby, które w pełni świadomie podchodzą do zakupu samochodów, jakie dedykowane są do naprawy, aby dopiero później móc nimi jeździć. Jednak zdają sobie oni z tego sprawę i nie mogą oni mieć potem do nikogo pretensji o to, że tak faktycznie było.
Są tacy sprzedawcy samochodów używanych, którzy dają swoim klientom gwarancję kilkumiesięczną na tzw. rozruch. Jednak w wielu przypadkach jest to miesiąc, dwa lub maksymalnie trzy. Jest to niewystarczający okres dla wielu kierowców, ponieważ poważniejsze usterki mogą ukazać się także później. To dlatego należy wykazać odpowiednią ostrożność.
Jeżeli ktoś nie ma wiedzy, nie wie co ma tak naprawdę sprawdzać, powinien zatrudnić odpowiednich specjalistów. Korzystanie z takiej usługi staje się coraz powszechniejsze. Są takie firmy, które w imieniu klientów sprawdzają wyznaczony samochód, wykonując m.in. badanie techniczne. Klient otrzymuje pełny raport i ma tak naprawdę świadomość tego, z jakim autem ma tak naprawdę do czynienia. To fakt, że za takie usługi należy płacić, ale ma się jednak większą pewność, co do wiarygodności sprzedawcy, jak również tego, w jakim dokładnie stanie technicznym jest upatrzony wcześniej samochód.